Lubię takie momenty, kiedy z mojej zaczarowanej szafy wyciągam rzeczy tak "na szybko" zakładam i jestem bardzo zadowolona z efektu. Znów powróciłam do większych swetrów, ale staram sie łączyć je z z bardzo kobiecym "dołem " ubioru :) I obcasy,chociaż na obecną piękną zimową pogodę zakładam raczej coś bardziej stabilnego :)
|
( płaszcz - Orsay,spódnica -H&M,sweter,torebka -Primark ) |
A jednak są jeszcze takie miejsca bez śniegu :)
Połączenie skórzanej spódnicy z mazanym sweterkiem, bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że u mnie często te najlepsze stroje to takie, kiedy ściągam na szybko rzeczy z półek. Nie zdążę wtedy za dużo o tym myśleć, decyzja jest szybka i najczęściej trafna :).
OdpowiedzUsuńZestaw nie w moim stylu, ale kobiecy :).
http://bestjaabestja.blogspot.com/
Świetnie wyglądasz! ; )
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw :) bardzo dobrze Ci w tym odcieniu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
Usuńale urocza czapka<3
OdpowiedzUsuńZapraszam na urodzinowy konkurs u mnie na blogu: http://alabastrowapanna.blogspot.com/2014/01/urodzinowy-konkurs.html ;)
Zajrzę na pewno :)
Usuńmiło mi dziękuję :)
OdpowiedzUsuńbardzo dobrze Ci w tych szarościach! świetny płaszczyk! :)
OdpowiedzUsuń