EKOLOGICZNY KARAKUŁ

Futerka są fajne. Szczególnie jak zima w pełni, śnieg po kolana i biało dookoła :) A tu na razie nic. Świąteczne wyjście wigilijne zobowiązuje jednak do elegancji, nawet w zielonej scenerii choinek :) Karakuł oczywiście w całości ze sztucznego futerka-ale ogrzewa pięknie :)

( karakuł,spódnica - H&M, torebeczka,koszula- Primark )

Bardzo dziękuję wszystkim za Świąteczne życzenia! Mam nadzieje,że radośnie spędziliście ten czas :) Witam też nowych obserwatorów, cieszę się,że jesteście ! Ściskam i pozdrawiam!!

MNÓSTWA CIEPŁA NA ŚWIĘTA-W SERCU!!!!

Dziś taki wyjątkowy post :)  Wszystkim, którzy tu zaglądają ( i tym którzy chcieliby, ale o blogu jeszcze nie słyszeli :) ,życzę uroczych i radosnych nawet małymi drobiazgami Świąt. Cieszmy się atmosferą, spotkaniami z bliskimi, uśmiechajmy się nawet jak z makowca wyjdzie mak a"la zakalec :) Najważniejsze by w sercu mieć radość :) Bo po to właśnie jest ten czas! Ściskam i pozdrawiam!!

Pierniczki!!!

z M :) Najwspanialszą na świecie :*

Tak, tak nie ma już pierniczków - zjadłam :) I trochę zreniferowałam od przyprawy korzennej :)

Wesołych Świąt, Merry Christmas, Feliz Navidad !!!

Świąteczne Jarmarki

Urokliwe,pachnące grzanym winem i piernikami miejsca pełne uśmiechów i radości. W dwóch miejscach : Berlin i Gdańsk. Trudno opisać magie takich miejsc, lepiej pooglądać zdjęcia. Jeśli w waszym mieście jest taki Bożonarodzeniowy jarmark-zachęcam szczególnie wieczorem. Brakuje tylko lekkiego mrozu i śnieżku :)

BERLIN

( kurtka- H&M,czapka-Primark )

( wagoniki są urocze, a widok na Berlin urzekający )

( wystepy  artystyczne oraz lodowisko wokół fontanny na Alexanderplatz )

( pyszności )

GDAŃSK

(Renifery!!!!)

( Negocjuje prezenty :)

( Rudolfy ?? )

( Buziaki z Węglowego Targu )

Biegnę piec pierniczki :)
p.s. Buziaki dla mojej Mamy za cierpliwość ( przy zdjęciach też :)

USZATKA

Fenomen czapek z uszkami jest niesamowity. Już w zeszłym roku w Londynie było mnóstwo takich nakryć głowy w stylu zwierzaczkowym. Może po prostu uroczym stworzonkom trudno czegoś odmówić lub, gniewać się na nie  ( np.za długie buszowanie po sklepach ). Za to  z pewnością wypada  je rozpieszczać i przytulać :)

( parka- New Look, torebka- Primark, czapka- H&M, szuzy- Venezia, legginsy- Unisono )

Tak, zdecydowanie wyglądam na bardzo, ale to bardzo uszatego przytulaka :)

COŚ OPTYMISTYCZNEGO

Zawsze kiedy potrzebuję optymizmu, czegoś co mnie rozweseli staram się założyć coś takiego, by czuć sie wyjątkowo. Bardzo radosny różowy kolor wystarczy, by z uśmiechem stawić czoła kolejnym dniom bez słonka w oczekiwaniu na śnieg i piękną zimę :)

( czapa - H&M, kurtka- New Look, spodnie-Sinsay,buty- ButS, torba-Primark.de )

Też czekacie na śniegowe Święta?

NA SZARO

Szarości opanowały moją szafę, zupełnie jak szara pogoda za oknem. Czekam na każdy przebłysk słońca, szczególnie,że wieczór zaczyna się praktycznie koło 16 :) Tak, czy inaczej ja już powoli wypatruję białego puszystego śniegu :)

( kurtka, spódnica - H&M, kozaki Venezia )

Fajnie,że wymyślono takie puchowe kurtki dla zmarzlaków :) Tutaj brakuje mi tylko kaptura, bo nad morzem ostatnio mocno wieje :)

 Kiedy zobaczyłam ten szal w SHANA od razu pomyślałam o Roberto Cavalli :) Jest to projektant, który w swoich kolekcjach czerpie inspiracje z glamour lat 70 tych. Zwierzęce motywy, krajobrazy dzikiej przyrody przelane na materiał, oraz złoto ! Mam słabość do jego kolekcji, które możecie zobaczyć tutaj Cavalli . Dla mnie to klimat z Aniołków Charliego :) Ale o tym kiedy indziej !

( płaszczyk - H&M, sukienka - Primark, szuzy - Bruno Premi, szal - Shana )

p.s  Plus najmodniejsze kozaki sezonu za kolanko :) U mnie w szafie już od dwóch lat :)

LISICA

Na zimę musimy jeszcze trochę poczekać,ale nie przeszkadza to absolutnie by z szafy powyciągać liski, futerka i inne temu podobne włochacze - oczywiście akceptuję tylko te sztuczne, bo naturalne uwielbiam wolno biegające :)

( płaszcz - Bershka, kamizelka - Zara, torba - Mango )

Wiem,wiem, znów ulubiony płaszcz :) Ale skoro jest tak wszechstronny to czemu nie pokazać wszystkich jego zalet :)
Buziaki :*
p.s Wspominałam kiedyś o mojej akcji " no mascara day " zapraszam do wypróbowania chociaż raz w tygodniu dnia bez tuszu do rzęs- czuję się wtedy jak w liceum :)

CIEPŁY JESIENNY DZIEŃ

Uwielbiam kozaki, botki, sztyblety itp. Niektóre z nich czekają grzecznie na półce szafy, aż znajdę dla nich fajny czas do użytkowania. Te na zdjęciach są z Venezii leżały sobie 1,5 roku aż wreszcie zauważyłam do jak wielu zestawów mi pasują. Teraz się z nimi nie rozstaje :) Mhhh, chyba ,ze przyjdzie deszcz i śnieg :) Wtedy kolejna para będzie miała szansę zaistnieć :)

( kozaki-Venezia, legginsy-Sinsay,koszula-H&M,płaszcz-Bershka )

( Moje królestwo przez 4,5 roku - wspaniały czas )

W ROLI GŁÓWNEJ - SPÓDNICA :)

Zakup z  poprzedniego tygodnia, spódnica z Orsaya za 20 pln :) Zastanawiałam się czy przyjąć ją do mojej magicznej szafy. Przekonało mnie jedno, na metce znalazłam informacje "Made in Poland "taka oto niespodzianka, poza tym mam jeszcze kilka pomysłów na wykorzystanie jej w stylizacji z bardzo długimi kozakami :)

( sweter - H&M,spódnica-Orsay )

( płaszcz - H&M,torba-Mohito, botki-Parfois )

Chyba niedługo zdjęcia bez wierzchniego okrycia będą  "mission impossible"

NIE TURYSTYCZNIE

Od dłuższego czasu podczas wyjazdów zrezygnowałam z typowego turystycznego wdzianka, plecaczka sandałów i obwieszania się aparatami z pokrowcami. Nie lubię wygładzać "turystycznie".Fajnie wtopić się w tłum, zabrać jedynie kieszonkowy aparat i rozkoszować się obserwowaniem życia dookoła.
 Zapraszam i dziękuje,że jesteście !

( bluzka- Orsay, szorty-H&M,buty-Loretta Vitae)

p.s Ceny na FC Barcelonę :) Może kiedyś :) Plus obowiązkowa Magiczna Fontanna więcej o całym Wzgórzu Montjuic możecie poczytać TUTAJ